Moja przygoda z fotografią zaczęła się w dzieciństwie, kiedy zacząłem patrzeć na świat przez wizjer aparatu rodziców. Chyba zostało to zauważone przez starszych i mądrzejszych, bo wśród komunijnych prezentów znalazłem dwie Smieny, Kodaka kamerę i projektor do wyświetlania filmów. Pierwszą samodzielną decyzję o zakupie lustrzanki podjąłem w liceum i to Soligor towarzyszył mi przez niemal dekadę.
Od 2013 roku z przerwami zgłębiam tajniki fotografii cyfrowej, której na początku w ogóle nie polubiłem. Uważałem, że więcej w tym grafiki komputerowej i elektroniki niż klasycznej fotografii. Z czasem jednak zmieniłem podejście i w 2024 roku pasja stała się moją pracą. Staram się tworzyć obrazy pełne prostoty, harmonii i autentyczności, ukazując rzeczywistość tak, jak ją czuję. Nie unikam doświadczeń, jestem otwarty na nowe obszary działania, uwielbiam kontakt z ludźmi. Może dlatego zajmuję się głównie fotografią ludzi i to w różnorodnej formie od portretu przez sesje wizerunkowe po fotorelacje, ukazujące charakter chwili, emocje i więzi międzyludzkie. Podziwiam sztukę fotoreportażu. Ale serce i tak wciąż ciągnie mnie ku naturze – fotografii krajobrazowej, dzikiej przyrody, czy świata makro.
Fotografia dla mnie, to nieustanna podróż, to środek wyrazu, sposób na odkrywanie siebie i przestrzeni, w której żyjemy. Przez udział w Akademii Fotografii podjąłem wyzwanie, by doskonalić swój warsztat i podążać dalej tą fascynującą ścieżką.
Parafrazując Henri Cartier-Bressona – pamiętaj, że czas nie czeka, a pierwsze 10 000 zdjęć to dopiero początek. Nie zwlekaj, twórz, ucz się i chwytaj ulotne chwile, zanim bezpowrotnie przeminą.